Księgi Pisma Świętego dzielimy na dwie części: Jak zrozumieć Pismo Święte? Czytaj codziennie, choćby tylko krótki fragment lub nawet jedno zdanie. (To nie wyścig!!! - Nie trzeba od razu przeczytać go od deski do deski.) Zanim zaczniesz czytać, poproś Pana Boga o zrozumienie. Jak czytać Pismo Święte?
14 czerwca 2014 09:00/w Multimedia, Video TV Trwam Pobierz Zobacz także Informacje Polska Świat Kościół Watykan Franciszek Benedykt XVI Św. Jan Paweł II Polska Świat Nasze dzieła Radio Maryja Telewizja Trwam AKSiM Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu Fundacja Lux Veritatis Fundacja Nasza Przyszłość Nasz Dziennik W Naszej Rodzinie – miesięcznik W Naszej Rodzinie – telefonia Telewizja Tilma Multimedia Audio Aktualności dnia Rozmowy niedokończone Katechezy Porady Felietony Duc in altum Homilie Audycje dla małżonków i rodziców Audycja dla chorych Audycje dla dzieci Audycje dla młodych Spotkania Rodziny Radia Maryja Transmisje Głosy słuchaczy Inne Serwis Informacyjny Multimedia Video Anioł Pański z papieżem Franciszkiem Homilie papieża Franciszka Środowa Audiencja Generalna Galerie Rodzina Radia Maryja Chicago Calgary Dortmund Liturgia słowa na dzień Program Konta Kontakt Patronat Prywatność
Tydzień Biblijny rozpoczyna się Niedzielą Narodowego Czytanie Pisma Świętego, w ramach którego organizowane jest wspólnotowe czytanie Biblii. W tym roku do lektury wybrano teksty Ewangelii wg św. Jana. S. Judyta Pudełko PDDM zwróciła uwagę, że wybrane fragmenty – m.in. rozdział 17, 20 czy 15 Ewangelii św. Jana – w szczególny
Przygotowujemy wydanie w Fundacji Nasza Winnica nowej książki. Będzie to przewodnik, który pokaże jak przeczytać całą Biblię, nie pogubić się w niej i odnieść jakąś wymierną korzyść. Obejrzyj wideo Jeśli jesteś zainteresowany książką: Jak czytać i rozumieć Pismo Święte? to poniżej wpisz w formularz swoje imię e-mail i zapisz się na specjalną listę oczekujących. Książeczkę będzie można kupić począwszy od 23 stycznia. Cała akcja potrwa tylko cztery dni. Bardzo proszę, byście w komentarzach pisali, co stanowi dla was największą trudność w przeczytaniu całej Biblii.
Różne sensy Pisma świętego. 115 Według starożytnej tradycji można wyróżnić dwa rodzaje sensu Pisma świętego: dosłowny i duchowy; sens duchowy dzieli się jeszcze na sens alegoryczny, moralny i anagogiczny. Ścisła zgodność między tymi czterema rodzajami sensu zapewnia całe jego bogactwo w żywej lekturze Pisma świętego w
Biblia potrafi zniechęcić. To trudna „książka”, wydaje się często za trudna. Jak nie mieć wyrzutów sumienia, że czytanie się nie udaje? Co więcej, w kościele co chwila ktoś mówi, że Pismo Święte czytać trzeba. Może znasz ten dylemat: Mam pragnienie czytania Biblii, ale nie wiem jak to robić. Jak podejść do Słowa Bożego, żeby znowu nie pozostać sam na sam z frustracją. Jeśli chcesz spotkać i usłyszeć Boga, naucz się konkretnych metod czytania Pisma Świętego. Warto znać je wszystkie, a przede wszystkim ćwiczyć się w nich. Opanuj je w takim stopniu, żeby potem przekazać je innym (np. swoim dzieciom, nikt nie zrobi tego lepiej niż rodzice). Zacznij zawsze od pytania: Dlaczego chcę zabrać się za Biblię? Każda szczera odpowiedź jest prawidłowa i podprowadzi Cię do wybrania właściwej metody na dzisiaj. Słowo Boże jest pełne życia, które czeka na Ciebie (Hbr 4,12). Zanim wybierzesz sposób zapytaj się: Dlaczego chcę dziś zabrać się za Biblię? Słuchanie – to metoda najbardziej pierwotna. Pismo Święte, także Ewangelia najpierw przekazywane było ustnie. Czytanie Biblii jest też po prostu słuchaniem Pana Boga. Uczenie się na pamięć – zapamiętywanie fragmentów Pisma Świętego. Są takie fragmenty, które zdecydowanie warto znać. Należą do nich choćby prolog Ewangelii według Świętego Jana, Osiem Błogosławieństw, początek Księgi Rodzaju. Niektórzy twierdzą, że każdy z nas ma Psalm, który jest właśnie o nim. Spróbuj go znaleźć, a później naucz się go na pamięć i módl się nim. Przepisywanie – przepisując fragmenty Pisma Świętego lub całą księgę można dostrzec strukturę tekstu, poszczególnych zdań, a przede wszystkim pochylić się nad Słowem Boga. Czy zastanawiałeś się kiedyś czemu tekst w niektórych księgach jest wyrównany do obu stron, a w innych – tylko do lewej? Lectio divina – to tradycyjna metoda Kościoła, polegająca na medytacji fragmentu Pisma Świętego. Składa się na nią kilka etapów: – wstęp (znajdź miejsce i zadbaj o przestrzeń, stań pokornie w obecności Boga, poproś Ducha Świętego o pomoc i prowadzenie) – lectio (czytanie i analiza fragmentu Pisma Świętego – najlepiej kilka razy i na głos, można podkreślić ważniejsze słowa, wypisać wydarzenia czy bohaterów) – meditatio (szukanie głębszego sensu czytanych słów, „przeżuwanie” tekstu. Jakie jest przesłanie tego fragmentu dla Wspólnoty Kościoła i każdego człowieka. Czasem wystarczy skupić się na jednym słowie, zdaniu i przy nim trwać, inny razem można sięgnąć po komentarz biblijny). – contemplatio (zaangażowanie całego siebie w treść i przesłanie Orędzia, zasłuchanie się w Słowo Boże, wejście ze wszystkim co się ma w strumień Bożej myśli, aby pozwolić Bogu by przelał i zanurzył nas w oceanie swojego wewnętrznego Życia i Miłości) – oratio (kontemplacja jest doświadczeniem, które naturalnie ląduje w modlitwie słowami, najczęściej uwielbieniem, dziękczynieniem, a w końcu prośbą o pomoc w podjęciu konkretnych działań w swoim życiu zaraz po zakończeniu lectio divina) Lectio Continua – to po prostu przeczytanie Pisma Świętego od deski do deski. Można czytać Święte Księgi w różnej kolejności. Metoda na chybił-trafił – to metoda nadużywana, nie poleca się jej stosowania, bo tkwi w niej niebezpieczeństwo manipulowania Słowem Bożym, zwłaszcza jeśli szuka się konkretnych odpowiedzi losując fragmenty Pisma Świętego. Jest tylko jeden problem. To naprawdę czasem działa. Zwój – czy wiesz co to są filakterie? Warto zapisać sobie jakiś fragment Pisma Świętego, choćby jedno zdanie i nosić je przy sobie przez cały dzień. Modlitwa słowami Pisma Świętego – w Biblii jest wiele modlitw, Księga Psalmów to po prostu modlitewnik (także dla Jezusa), z którego warto korzystać w każdej sytuacji życia. Modlitwy można odnaleźć też w innych księgach, również Nowego Testamentu. Kościół od wieków tak się modli, bo nasza modlitwa jest natchnionym darem Boga. Czytanie tematyczne – chcesz wiedzieć, co Bóg myśli o cierpieniu, przebaczeniu, miłości – możesz przeszukać Pismo Święte właśnie pod tym kątem, skupiając się tylko na wątku, który w tym momencie Cię interesuje. Czytanie z książką – są takie książki, które warto czytać, równolegle z Pismem Świętym. To książki o Piśmie Świętym, o poszczególnych jego księgach. Możesz zacząć od Romana Brandstaettera – Jezus z Nazaretu, Prorok Jonasz… Czytanie z pytaniem: kim jest Bóg? – Pismo Święte jest o Bogu, Jego Objawia. Jeśli jesteś Nim zainteresowany, chcesz Go poznać (a nie ma nikogo i niczego bardziej fascynującego) warto zadać każdemu zdaniu i jednocześnie całości, to pytanie. Podręcznik działania Boga – Z Biblii można się dowiedzieć przede wszystkim jednej rzeczy: jak działa Bóg. Wiedząc to, łatwiej jest dostrzec Jego działanie w swoim życiu. Rozważanie i rozmowa chrześcijan – wspólne czytanie Pisma Świętego przez ludzi ochrzczonych ma moc, ponieważ chrześcijanie są w szczególny sposób „dopadnięci” przez Ducha Świętego, który działa w Kościele. Bóg delikatnie posługuje się i działa przez ludzi, którzy tego chcą, a więc we wspólnocie mogę się o nim dowiedzieć dużo więcej niż w pojedynkę. Targum – zapisz na środku dużej kartki fragment Biblii, a dookoła zapisuj osobisty komentarz, parafrazy tekstu oraz przemyślenia dotyczące poszczególnych słów, zdań, większych części. Metoda adekwacji antropologicznej – Jeśli w Piśmie Świętym jest mowa o radości, smutku czy lęku, ojcostwie, zabawie czy szyderstwie, to najprościej jest odkryć sens tego fragmentu przez zrozumienie na czym polega ten fenomen. Wiele zmieniło się w ciągu wieków, ale z ludźmi Biblii łączy nas najbardziej człowieczeństwo i doświadczenie życia. W Jezusie Bóg posłużył się ludzkim życiem, aby wyrazić siebie w sposób najbardziej zrozumiały dla nas, językiem naszego człowieczeństwa. Metodę tę stosował Jan Paweł II (opracował i nazwał prof. Marian Grabowski). Medytacja czasowa – daj sobie określony czas na medytację i pochylenie się nad konkretnym fragmentem. Nie zniechęcaj się, gdy po chwili nie będziesz wiedzieć, co dalej. Trwanie w bliskości Słowa Bożego ma sens nawet, gdy nie pojawiają się żadne mądre myśli czy doznania. To bardzo wartościowa metoda, bo pozwala wyczyścić nasz umysł i realnie przygotowuje na usłyszenie Boga mówiącego swoje Słowo. Odkrycie Biblii w Liturgii – istnieje ścisła łączność między Słowem Bożym a tym, co dzieje się na Mszy Świętej. Spróbuj odnaleźć te połączenia. Spróbuj także odkrywać źródła znaków liturgicznych w Piśmie Świętym. Metoda historyczno-krytyczna – wymaga ciekawości świata biblijnego. Warto sięgnąć po komentarz lub słownik (nawet ten na końcu Pisma Świętego) tłumaczący ówczesne realia, charakterystyczne terminy, które dziś rozumiemy całkiem inaczej. Ta metoda pozwala zrozumieć kontekst kulturowy i geograficzny (mapy!). Odkryj różne ciekawostki językowe jak np. biblijne gatunki literackie czy też wewnętrzne odniesienia do innych tekstów Biblijnych (Jaką księgę najczęściej cytuje Pan Jezus i Nowy Testament?). To pozwoli Ci lepiej zrozumieć: kto, co, do kogo i dlaczego mówi. Egzegeza retoryczna – przyjrzyj się strukturze Pisma Świętego i konkretnego fragmentu. W ostatnich dziesięcioleciach odkryliśmy, że dla żydów niezwykle ważne było jak tekst brzmiał i jak została ułożona jego struktura. Wiele zdań i myśli jest powtarzanych w specyficzny sposób tak, aby sens objawiał się dosłownie pomiędzy wierszami (tzw. paralelizmy, np. w Psalmach). Są fragmenty, które zostały skonstruowane w sposób symetryczny (koncentryczny), co pozwala usłyszeć w wyjątkowy sposób centralną treść (słowo). Zacznij od zauważenia, że tekst Biblii jest justowany na dwa sposoby i zastanów się – dlaczego tak jest? Pryzmat Paschy Jezusa Chrystusa – nie da się zrozumieć prawdziwego sensu bez Jezusa Chrystusa – Słowa, które przyjęło ludzką postać. Dla chrześcijan punktem centralnym całej Biblii jest Pascha Jezusa Chrystusa. Myśl o tym, kiedy czytasz dowolny fragment Pisma Świętego. Zobacz go w ciemności i świetle Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa, a odkryjesz jeszcze więcej. Przez Chrzest (zanurzenie w Śmierci i Zmartwychwstaniu) możesz to samo zrobić z każdym fragmentem swojego życia. Dzięki temu Słowo stanie się ciałem na nowo. W tobie. Artykuł powstał przy współpracy DA w Lublinie i Wspólnoty Dorosłych przy klasztorze w Poznaniu fot. / pamhule 20 października 2014, 11:44 Urodzony w 1983 roku. Był redaktorem naczelnym serwisu w latach 2015-2016 oraz kierował zespołem budującym dominikańskie strony internetowe. Obecnie jest duszpasterzem akademickim w Lublinie.
W lekturze protestanckiej czytanie Pisma Świętego odbywa się jako „samodzielne”, jak gdyby Duch Święty osobno przemawiał do każdego czytelnika czy słuchacza. Natomiast lektura katolicka uznaje asystencję Ducha Świętego, a jednocześnie śpieszy z pomocą w lepszym rozumieniu Pisma Świętego, dodając objaśnienia, komentarze
Boga nie można odnaleźć w hałasie. On zwraca się do człowieka w cichości. Chcąc więc otworzyć się na Słowo, trzeba się skupić, w miarę możliwości oderwać od spraw codziennych. Tylko wtedy można liczyć na owocną lekturę. Jednym z najważniejszych elementów tego, co można określić jako duchowość benedyktyńska, jest lektura Pisma Świętego, którą określa się terminem lectio divina (Boże czytanie). Już sama nazwa wskazuje, że należy je zdecydowanie odróżnić od zwykłego sposobu czytania. Chodzi w nim bowiem nie tyle o przyswojenie sobie pewnych treści, ile raczej o osobiste spotkanie ze Słowem, przez które Pan Bóg zwraca się do człowieka, a które ma moc przemieniać ludzkie życie. Praktyka „lectio divina” u pierwszych mnichów Życie pierwszych mnichów upływało na nieustannym obcowaniu ze Słowem Bożym, którego uczyli się na pamięć, dzięki czemu w każdej chwili mogli do niego wracać. Nawet wykonując proste zajęcia (a takimi się głównie zajmowali), recytowali fragmenty z Pisma Świętego. W wyniku tak intensywnego obcowania z tekstami natchnionymi mnisi zaczynali „mówić i myśleć” Biblią. Wartość „lectio divina” dla współczesnego człowieka Człowiek XXI w., który ze wszystkich stron jest atakowany przez morze informacji i nie będąc w stanie obronić się przed ich zalewem, kształtuje swój stosunek do otoczenia, zaczynając myśleć tak, jak mu dyktuje świat. Jednym z celów lectio jest „przeobrażanie” myślenia w oparciu o Słowo natchnione, aby – podobnie jak dawni mnisi – zacząć widzieć świat zgodnie z Bożą logiką. Warunki „lectio divina” Dla właściwego przeżywania lectio divina należy przede wszystkim zarezerwować sobie stały czas przeznaczony na czytanie. Chodzi o kilkanaście lub kilkadziesiąt minut każdego dnia (ideałem byłoby przynajmniej pół godziny), które będą przeznaczone wyłącznie na to. Nie powinno się dopuścić, aby inne tak zwane pilne zajęcia okazały się ważniejsze niż lektura Pisma Świętego. Warto też pomyśleć o szacunku dla księgi Pisma Świętego, dla której należy znaleźć godne miejsce. Istnieje monastyczny zwyczaj, by niczego na niej nie kłaść, z powodu czci dla zawartego w niej Słowa Bożego. Kolejną sprawą, o której trzeba wspomnieć, jest stworzenie sobie przestrzeni ciszy. Boga nie można odnaleźć w hałasie. On zwraca się do człowieka w cichości. Chcąc więc otworzyć się na Słowo, trzeba się skupić, w miarę możliwości oderwać od spraw codziennych. Tylko wtedy można liczyć na owocną lekturę. Jest też bardzo istotne, by praktykować lectio w atmosferze modlitwy. Nie tylko rozpocząć od niej i na niej zakończyć, ale cały czas trwania lectio widzieć jako pozostawanie w Bożej obecności. Podejmując trud systematycznej lektury, powinno się też dobrze przemyśleć dobór czytanych ksiąg. Nie jest wskazane rozpoczynanie od początku Starego Testamentu, ale raczej np. od Ewangelii i Dziejów Apostolskich, aby w świetle Dobrej Nowiny spojrzeć na pozostałe księgi. Proponowana kolejność wynika również z tego, że wiele tekstów starotestamentalnych może sprawiać współczesnemu odbiorcy, który nie jest dobrze przygotowany do ich lektury, sporo kłopotów. Trudności związane z „lectio divina” Z pewnością początkowo będą pojawiały się problemy, ale nie należy się tym zniechęcać, lecz wytrwale podejmować trud spotkania ze Słowem. Pewną pomocą w zrozumieniu miejsc trudnych są komentarze znajdujące się w samej Biblii, a także inne opracowania, mniej lub bardziej fachowe (należy zwrócić uwagę, aby były one zgodne z duchem nauczania Kościoła). Warto też czytając, sięgać do podawanych w przypisach odnośników do innych miejsc w Biblii, aby zobaczyć, jak jeden wiersz tłumaczy inny. Będą jednak z pewnością także stwierdzenia bardzo trudne do zrozumienia. Nie należy jednak traktować tego jako nieprzekraczalnej bariery, lecz zamiast szukać miejsc kłopotliwych, skupić się na tym, co zrozumiałe, i czerpać obficie z tego, co dostępne. Ważne jest także, aby modlić się do Ducha Świętego, by tak jak kiedyś natchnął ludzi do spisania świętych tekstów, tak teraz przyszedł z pomocą nam w ich zrozumieniu. Nie trzeba być biblistą, aby skutecznie praktykować lectio divina, a czasem nawet lepiej otwierać się na Słowo jako laik, bez bagażu podejścia naukowego, które może być przeszkodą w spotkaniu z Bogiem na stronach Biblii. Należy wystrzegać się też pokusy, aby coś za wszelką cenę zrozumieć lub po swojemu wyjaśnić. Lepiej trwać w spokojnym oczekiwaniu na światło z góry, niż narzucać swoją interpretację. Metody „lectio divina” W odniesieniu do lectio mówi się czasem o pewnych metodach. Jednak w zasadzie duchowość monastyczna nigdy nie starała się wypracowywać żadnych konkretnych metod. Metody są potrzebne ludziom, którym brak czasu, aby samemu spokojnie ogarnąć jakieś zagadnienie, mnisi zaś zasadniczo samodzielnie podejmują trud szukania Boga. Każda technika jest próbą pewnego rodzaju „pójścia na skróty” w myśl zasady: jeśli posiądę określoną umiejętność, to będę mógł szybko coś osiągnąć. Celem lektury Pisma Świętego nie jest osiągnięcie czegokolwiek, lecz spotkanie z Bogiem. Są jedynie pewne warte wzmianki wskazówki, wypracowane przez pokolenia mnichów. Jedną z nich jest tzw. ruminatio, tj. przeżuwanie. Chodzi o powolne wielokrotne powtarzanie krótkiego fragmentu Biblii po to, aby mocno wpisał się w serce i pomógł otworzyć się na działanie Boga. Inna propozycja to bardzo spokojna, powolna lektura tekstu natchnionego, którą przerywa się na chwilę wtedy, gdy jakieś słowo w szczególniejszy sposób zabrzmi w sercu, aby po krótkim „wsłuchiwaniu się” w nie, wrócić do czytania. Jest też bardziej rozbudowany sposób oparty na poczwórnym schemacie lectio – meditatio – oratio – contemplatio (dokładniej opisany w „Scala Claustralium” Guigona II Kartuza), który przez niektórych niesłusznie uważany jest za jedyną i właściwą lectio divina. Szukając własnego sposobu lektury, warto wziąć pod uwagę także praktykę czytania na głos. Obecnie z zasady czytamy w myśli, jednak w starożytności taki sposób był niemal nieznany. Czytano, przynajmniej szeptem wypowiadając słowa. Praktyka ta ma sens o tyle, że Pismo Święte w swej najbardziej pierwotnej formie było słowem głoszonym, a nie pisanym (dziś również w ramach liturgii dociera do człowieka za pomocą słuchu). Św. Paweł mówił, że wiara rodzi się z tego, co się słyszy (Rz 10,17). Głośne czytanie jest także pomocne w skuteczniejszej percepcji tekstu, gdyż angażuje więcej zmysłów, przez co pozwala łatwiej skupić się na treści. Wytrwałość w praktykowaniu „lectio” Praktyka lectio divina ma korzenie monastyczne, więc w naturalny sposób jest dostosowana do trybu życia mnicha. W związku z tym nie należy oczekiwać szybkich i spektakularnych efektów podejmowanych wysiłków. Chodzi raczej o systematyczne „wsiewanie do serca ziarna Słowa”, które z czasem zacznie przynosić plony. Wcześniej jednak musi obumrzeć. Fragment publikacji Modlitewnik benedyktyński Fot. Marcin Marecik / Na zdjęciu: fragment mozaiki ceramicznej przedstawiający „Maiestas Domini” z kaplicy w opactwie tynieckim. Wykonanie: Borys Kotowski OSB. (Visited 1 234 times, 1 visits today) Za pomocą newslettera chcemy się kontaktować, aby przesyłać teksty, nowości wydawnicze i ogłoszenia, które dotyczą naszego podwórka. Planujemy codzienną wysyłkę takiego newslettera. Czytający i słuchający naszych materiałów, zarówno dostępnych w księgarni internetowej, na stronie jak i na kanale YouTube lub innych platformach podcastowych, mogą zastanawiać się w jaki sposób można nas wesprzeć… Od jakiegoś czasu istnieje społeczność darczyńców, którzy aktywnie i regularnie wspierają nasze działania. To jest tylko pewna propozycja, możliwość wsparcia — jeżeli uważasz, że to, co robimy, jest wartościowe i chcesz dołączyć do darczyńców, od teraz masz taką możliwość. Z góry dziękujemy za każde wsparcie!
Jak czytać Pismo Święte kl 7. "Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa" Skróty nazw ksiąg Pisma.
Rozdział 27 Drukowanie i rozpowszechnianie świętego Słowa Bożego NA GŁÓWNYM budynku zespołu drukarni w ogólnoświatowym ośrodku działalności Świadków Jehowy od dziesiątków lat widnieje napis, który zachęca: „Codziennie czytaj Słowo Boże, Biblię”. Sami Świadkowie pilnie studiują Słowo Boże. Od lat używają wielu rozmaitych przekładów, starając się dokładnie ustalić sens oryginału tych natchnionych Pism. Wszyscy są zachęcani do trzymania się osobistego programu codziennego czytania Biblii. Nie tylko studiują Słowo Boże tematycznie, ale też zaznajamiają się z kolejnymi księgami i omawiają je na zebraniach zborowych. Celem Świadków nie jest wyszukiwanie wersetów, które by popierały ich własne poglądy. Uznają Biblię za natchnione Słowo samego Boga. Zdają sobie sprawę, że służy ona do upominania i karcenia, i usilnie starają się dostosować do niej swój sposób myślenia i postępowania (2 Tym. 3:16, 17; por. 1 Tes. 2:13). Ponieważ Świadkowie Jehowy są przekonani, że Biblia jest świętym Słowem Bożym, i ponieważ znają zawartą w niej chwalebną dobrą nowinę, więc gorliwie zajmują się wydawaniem i rozpowszechnianiem tej Księgi. Towarzystwo zajmujące się wydawaniem Biblii W roku 1896 do nazwy korporacji prawnej, którą Badacze Pisma Świętego posługiwali się wówczas w prowadzeniu działalności wydawniczej, oficjalnie włączono wzmiankę o Biblii. W tym czasie Towarzystwo Traktatowe — Strażnica Syjońska stało się znane jako Towarzystwo Biblijne i Traktatowe — Strażnica. * Korporacja ta nie od razu zaczęła drukować i oprawiać Biblie, ale znacznie się przyczyniała do ich wydawania — przygotowywała dokumentację, opracowywała cenne materiały uzupełniające, a potem zlecała druk i oprawę firmom komercyjnym. Jeszcze przed rokiem 1896 Towarzystwo miało spore zasługi w rozpowszechnianiu Biblii. Nie kierując się chęcią zysku, lecz dobrem czytelników, zwracało ich uwagę na rozmaite dostępne przekłady Biblii, dla obniżenia kosztów kupowało je w dużych ilościach i niekiedy rozprowadzało zaledwie za 35 procent ceny detalicznej. Nabywano między innymi liczne wydania Biblii króla Jakuba, wygodne do noszenia i używania, a także większe „Biblie nauczycieli” (Biblia króla Jakuba z pomocami w postaci skorowidza, map i odnośników na marginesie), międzywierszowy przekład The Emphatic Diaglott z tekstem greckim i angielskim, przekład Leesera z tekstem hebrajskim obok angielskiego, przekład Murdocka z języka starosyryjskiego, The Newberry Bible z uwagami marginesowymi dotyczącymi wielu cennych szczegółów tekstu hebrajskiego i greckiego, na przykład wersetów, w których pojawia się w języku oryginału imię Boże, New Testament Tischendorfa z przypisami podającymi warianty wersetów z trzech najbardziej kompletnych starożytnych manuskryptów Pism Greckich (Kodeks synajski, watykański oraz aleksandryjski), dosłowny przekład Younga oraz tak zwaną Variorum Bible z przypisami, w których znalazły się nie tylko różne wersje ze starożytnych manuskryptów, ale także rozmaite tłumaczenia fragmentów tekstu, dokonane przez znanych uczonych. Towarzystwo udostępniło też pomocne konkordancje, na przykład Cruden’s Concordance oraz Analytical Concordance Younga, z uwagami na temat słów występujących w oryginale hebrajskim i greckim. Przez następne lata Świadkowie Jehowy na całym świecie często uzyskiwali od innych towarzystw biblijnych tysiące egzemplarzy Pisma Świętego w najrozmaitszych językach i zajmowali się ich dystrybucją. Według dostępnych informacji już w roku 1890 Towarzystwo zostało oficjalnym wydawcą drugiej edycji The New Testament Newly Translated and Critically Emphasised, przygotowanej przez brytyjskiego tłumacza Biblii Josepha B. Rotherhama. Dlaczego zdecydowano się na ten właśnie przekład? Otóż był on dosłowny i uwidoczniło się w nim dążenie do pełnego wykorzystania rezultatów dotychczasowych prac mających na celu przygotowanie jeszcze wierniejszego tekstu greckiego. Poza tym tłumacz wyposażył ten przekład w pomoce umożliwiające czytelnikowi zorientowanie się, na które słowa czy wyrażenia położono w tekście greckim szczególny nacisk. W roku 1902 Towarzystwo Strażnica zamówiło specjalne wydanie Biblii paralelnej, opracowanej przez Holmana. Na jej szerokich marginesach podano odsyłacze do publikacji Towarzystwa Strażnica objaśniających dane wersety, a prócz tego wyposażono ją w skorowidz, obejmujący mnóstwo haseł wraz z wersetami i pomocnymi odsyłaczami do literatury Towarzystwa. Wydanie to zawierało dwa przekłady — w miejscach, gdzie występowały różnice, pod tekstem Biblii króla Jakuba zamieszczono brzmienie ze zrewidowanej wersji tego tłumaczenia (Revised Version). Dodano również obszerną konkordancję, która zwracała uwagę czytelnika na różne znaczenia słów w językach oryginału. W tym samym roku Towarzystwo Strażnica weszło w posiadanie form drukowych przekładu The Emphatic Diaglott, obejmującego tekst Chrześcijańskich Pism Greckich w opracowaniu J. J. Griesbacha (wydanie z lat 1796-1806), angielski przekład międzywierszowy oraz tłumaczenie Benjamina Wilsona, rodowitego Anglika, który przeniósł się do USA i zamieszkał w miejscowości Geneva w stanie Illinois. Zakupione formy drukowe oraz wyłączne prawo do publikowania przekazano Towarzystwu w darze. Kiedy rozprowadzono wydrukowane już egzemplarze, Towarzystwo zamówiło następny nakład i udostępniło go w roku 1903. Cztery lata później, w roku 1907, opublikowano Biblię króla Jakuba w opracowaniu Badaczy Pisma Świętego. Dołączono do niej dodatek zatytułowany „Berejski podręcznik nauczycieli biblijnych”. Zawierał on zwięzłe objaśnienia wersetów pochodzących ze wszystkich ksiąg biblijnych oraz odsyłacze do publikacji Towarzystwa, w których można było znaleźć więcej informacji. Rok później ukazało się wydanie z obszerniejszym dodatkiem. Aby obniżyć koszty druku i oprawy, Biblie te zamawiano w nakładach od 5000 do 10 000 egzemplarzy. Towarzystwo pragnęło udostępnić rozmaite przekłady Pisma Świętego wraz z objaśniającymi materiałami jak największej liczbie ludzi. W roku 1926 Towarzystwo Strażnica poczyniło następny ważny krok naprzód w dziedzinie wydawania Biblii. Drukowanie Biblii na własnych maszynach Po 36 latach od rozpoczęcia wydawania Pisma Świętego Towarzystwo Biblijne i Traktatowe — Strażnica wreszcie wydrukowało i oprawiło tę Księgę we własnej drukarni. Najpierw opublikowano The Emphatic Diaglott, którego formy drukowe należały do Towarzystwa już od 24 lat. W grudniu roku 1926 przekład ten wyszedł spod maszyny płaskiej w drukarni Towarzystwa przy Concord Street w Brooklynie. Do tej pory wyprodukowano 427 924 egzemplarze tej Biblii. Szesnaście lat później, podczas drugiej wojny światowej, Towarzystwo podjęło się wydrukowania całej Biblii. W roku 1942 zakupiono w tym celu od firmy A. J. Holmana z Filadelfii w stanie Pensylwania formy drukowe Biblii króla Jakuba z przypisami na marginesie. Uczeni, którzy dokonali owego przekładu wszystkich ksiąg Pisma Świętego na język angielski, nie opierali się na łacińskiej Wulgacie, lecz porównywali wcześniejsze tłumaczenia z oryginalnym tekstem hebrajskim, aramejskim i greckim. Wydanie to zawierało konkordancję, nad którą pracowało ponad 150 sług Jehowy. Miała ona ułatwić Świadkom Jehowy szybkie odnajdowanie w służbie polowej stosownych wersetów i tym samym skuteczne posługiwanie się Biblią jako „mieczem ducha” do demaskowania i zwalczania kłamstw religijnych (Efez. 6:17). Aby każdemu udostępnić Pismo Święte po niskiej cenie, drukowano je na maszynie rotacyjnej zwojowej, czego nie podjął się wcześniej żaden inny wydawca Biblii. Do roku 1992 wydrukowano ogółem 1 858 368 egzemplarzy tego tłumaczenia. Świadkowie Jehowy pragnęli nie tylko oddać do rąk ludzi samą Biblię. Chcieli ich zapoznać z imieniem własnym oraz z zamierzeniem jej Boskiego Autora, Jehowy Boga. W języku angielskim istniał pewien przekład z roku 1901 — American Standard Version — w którym imię Boże można było znaleźć przeszło 6870 razy. Pojawiło się ono wszędzie tam, gdzie występowało w źródłach, z których korzystali tłumacze. W roku 1944, po miesiącach negocjacji, Towarzystwo Strażnica nabyło prawa do sporządzenia kompletu form drukowych dla tej Biblii, przygotowanych na podstawie oryginałów dostarczonych przez nowojorską firmę Thomas Nelson i Synowie. W ciągu następnych 48 lat wydrukowano 1 039 482 egzemplarze tego przekładu. Należne miejsce imieniu Bożemu przyznał również Steven Byington z Ballard Vale w stanie Massachusetts w swym tłumaczeniu Pisma Świętego na współczesny język angielski. W roku 1951 Towarzystwo Strażnica weszło w posiadanie nie opublikowanego manuskryptu, a 10 lat później uzyskało wyłączne prawo do jego wydawania. Cały przekład został wydrukowany w roku 1972. Do roku 1992 ukazał się w nakładzie 262 573 egzemplarzy. A tymczasem prowadzono prace nad jeszcze innym dziełem. Wydanie Przekładu Nowego Świata Na początku października 1946 roku Nathan H. Knorr, ówczesny prezes Towarzystwa Strażnica, po raz pierwszy zaproponował przygotowanie zupełnie nowego przekładu Chrześcijańskich Pism Greckich. Właściwe prace nad tłumaczeniem rozpoczęto 2 grudnia 1947 roku. Gotowy tekst został uważnie sprawdzony przez cały zespół tłumaczy, składający się wyłącznie z chrześcijan namaszczonych duchem. Następnie 3 września 1949 roku brat Knorr zwołał wspólne posiedzenie zarządów pensylwańskiej i nowojorskiej korporacji Towarzystwa. Na spotkaniu tym ogłosił, że Komitet Przekładu Biblii Nowego Świata zakończył tłumaczenie na współczesny język angielski Chrześcijańskich Pism Greckich i rezultaty swej pracy przekazał Towarzystwu do opublikowania. * Tego świeżego tłumaczenia dokonano z oryginału greckiego. Czy rzeczywiście był potrzebny jeszcze jeden przekład? Do owego czasu całą Biblię przetłumaczono już na 190 języków, a jej fragmenty na 928 innych języków i dialektów. W różnych okresach Świadkowie Jehowy korzystali prawie z wszystkich tych przekładów. Niemniej należy zaznaczyć, że większość z nich opracowali duchowni i misjonarze sekt chrześcijaństwa, toteż na tłumaczenie w różnym stopniu wywarły wpływ zarówno filozofie pogańskie oraz niebiblijne tradycje przejęte w dawnych czasach, jak i uprzedzenia zwolenników wyższej krytyki. Poza tym stały się dostępne starsze i bardziej godne zaufania rękopisy Biblii. A dzięki odkryciom archeologicznym osiągnięto lepsze zrozumienie greki używanej w I wieku. Ponadto języki, na które dokonuje się tłumaczeń, z biegiem lat ulegają zmianom. Świadkowie Jehowy chcieli mieć przekład, który by uwzględniał rezultaty najnowszych prac naukowych, pozostawał wolny od wpływu poglądów i tradycji chrześcijaństwa i był tłumaczeniem dosłownym, wiernie oddającym treść oryginału. Chodziło o to, żeby pozwalał stale pogłębiać znajomość prawdy Bożej oraz był jasny i zrozumiały dla współczesnego czytelnika. Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata, wydane w 1950 roku, spełniały owe wymagania — przynajmniej jeśli chodzi o tę część Biblii. Kiedy Świadkowie Jehowy zaczęli się nią posługiwać, wiele osób zachwycił nie tylko współczesny język, ułatwiający czytanie, ale też okoliczność, że tłumaczenie to pozwalało dokładniej zrozumieć sens natchnionego Słowa Bożego. Jedną z wybitnych cech tego przekładu Chrześcijańskich Pism Greckich jest przywrócenie w 237 miejscach imienia własnego Boga, Jehowa. Nie było to pierwsze tłumaczenie, w którym znalazło się imię Boże. * Ale chyba po raz pierwszy zamieszczono je konsekwentnie w tekście głównym od Ewangelii według Mateusza po Księgę Objawienia. Ważkie argumenty uzasadniające takie działanie szczegółowo wyłuszczono w przedmowie. Następnie przystąpiono do tłumaczenia na angielski Pism Hebrajskich i począwszy od roku 1953 zaczęto je stopniowo wydawać w pięciu oddzielnych tomach. Podobnie jak w Chrześcijańskich Pismach Greckich starano się o możliwie najwierniejsze tłumaczenie z języka oryginalnego. Zwracano szczególną uwagę na jednolitość przekładu, na dokładne oddawanie czynności albo stanów wyrażonych przez czasowniki oraz na używanie prostego słownictwa, które bez trudu mógłby zrozumieć współczesny czytelnik. Gdziekolwiek w tekście hebrajskim pojawiał się tetragram, tłumaczono go na imię własne Boga, nie wprowadzając żadnego terminu zastępczego, jak to powszechnie czyniono w innych przekładach. Dzięki artykułom z dodatków oraz przypisom, zamieszczonym w tych tomach, wnikliwy czytelnik mógł się dowiedzieć, dlaczego coś przetłumaczono właśnie w taki sposób. Dnia 13 marca 1960 roku Komitet Przekładu Biblii Nowego Świata zakończył prace nad materiałem składającym się na tom piąty Pism Hebrajskich. Nastąpiło to 12 lat, 3 miesiące i 11 dni po rozpoczęciu tłumaczenia Chrześcijańskich Pism Greckich. Kilka miesięcy później ten ostatni tom wydrukowano i udostępniono do rozpowszechniania. Po doprowadzeniu tej pracy do końca zespół tłumaczy się nie rozwiązał, ale kontynuował działalność. Dokonano wszechstronnego przeglądu kompletnego tłumaczenia. Następnie w roku 1961 Towarzystwo Strażnica opublikowało jednotomowe, poprawione wydanie całego Pisma Świętego w Przekładzie Nowego Świata. Udostępniano je w cenie zaledwie jednego dolara, aby każdy — bez względu na sytuację finansową — mógł sobie pozwolić na kupno tej Księgi. Dwa lata później ukazała się specjalna edycja przeznaczona do wnikliwego studiowania. Wszystkie pojedyncze, nie zrewidowane tomy połączono w jedną całość, przy czym zachowano mnóstwo cennych przypisów, przedmowę, dodatek oraz przydatne odnośniki, odsyłające czytelników do innych miejsc w Biblii, które zawierają podobne słowa, zbliżone myśli czy opisy zdarzeń, informacje biograficzne, szczegóły geograficzne, spełnienia proroctw lub dosłowne cytaty. Po opublikowaniu w roku 1961 wersji jednotomowej ukazały się jeszcze cztery zrewidowane i uaktualnione edycje. Najnowsza pochodzi z roku 1984. Została wydana dużym drukiem i zawiera obszerny dodatek, 125 000 odsyłaczy, 11 400 cennych przypisów oraz skorowidz. Wszystkie te uzupełnienia pomagają wnikliwym czytelnikom zrozumieć, dlaczego wierność wobec oryginału wymaga oddania pewnych wersetów właśnie tak, a nie inaczej, oraz uzmysławiają, że niektóre fragmenty można poprawnie przetłumaczyć na kilka sposobów. Odnośniki pomagają również dostrzec wewnętrzną harmonię między poszczególnymi księgami Biblii. Gorąco pragnąc umożliwić miłośnikom Słowa Bożego zapoznanie się z oryginalnym tekstem Chrześcijańskich Pism Greckich w języku koine (czyli potocznej greczyźnie), Komitet Przekładu Biblii Nowego Świata opracował angielskie wydanie Pism Greckich w międzywierszowym przekładzie Królestwa. Towarzystwo Strażnica opublikowało to dzieło w roku 1969, a potem uaktualniło je w roku 1985. Zawiera ono oryginalny tekst grecki Nowego Testamentu, opracowany przez B. G. Westcotta i F. J. A. Horta (The New Testament in the Original Greek). Po prawej stronie umieszczono tekst Przekładu Nowego Świata (najnowsze wydanie z roku 1984 w wersji zrewidowanej). Ale pod linijkami tekstu greckiego znajduje się jeszcze jeden przekład — dosłowne tłumaczenie każdego wyrazu, zgodne z jego podstawowym znaczeniem oraz formą gramatyczną. Dzięki temu nawet badacze Biblii nie znający greki mogą ustalić, co rzeczywiście zawiera tekst oryginalny. Czy z pracy nad Przekładem Nowego Świata miały korzystać tylko osoby władające językiem angielskim? W wielu krajach misjonarzom Towarzystwa Strażnica trudno było uzyskać tyle Biblii w miejscowym języku, by starczyło dla każdego, kto pragnął mieć własny egzemplarz. W różnych rejonach świata misjonarze ci nierzadko byli głównymi dystrybutorami Biblii wydanych przez inne towarzystwa biblijne. Ale przedstawiciele religijni tych instytucji nie zawsze patrzyli na to łaskawym okiem. Ponadto niektóre przekłady nie były najlepsze. Tłumaczenie na inne języki W roku 1961, kiedy to po raz pierwszy ukazał się jednotomowy Przekład Nowego Świata, zebrano grupę doświadczonych tłumaczy, która miała przełożyć tekst angielski na sześć powszechnie używanych języków — na francuski, hiszpański, holenderski, niemiecki, portugalski i włoski. Dzięki dosłowności tego przekładu możliwe było tłumaczenie z angielskiego połączone z porównywaniem tekstu hebrajskiego i greckiego. Tłumacze tworzyli międzynarodowy komitet, współpracujący z Komitetem Przekładu Biblii Nowego Świata w Biurze Głównym Towarzystwa w Brooklynie. Chrześcijańskie Pisma Greckie we wspomnianych sześciu językach zostały wydrukowane i udostępnione w roku 1963. Do roku 1992 cały Przekład Nowego Świata był już przetłumaczony na 12 języków — angielski, czeski, duński, francuski, hiszpański, holenderski, japoński, niemiecki, portugalski, słowacki, szwedzki i włoski. Chrześcijańskie Pisma Greckie udostępniono jeszcze w dwóch innych. Oznaczało to, że przekład ten mogło czytać w języku ojczystym jakieś 1 400 000 000 osób, czyli prawie jedna czwarta ludności świata, a znacznie więcej miało dostęp do fragmentów tej Biblii tłumaczonych na dalszych 97 języków i zamieszczanych w Strażnicy. Jednakże czytelnicy posługujący się tymi językami pragnęli mieć cały Przekład Nowego Świata. W roku 1992 trwały prace nad przygotowaniem tłumaczenia na 16 kolejnych języków oraz na te dwa, w których już były dostępne Chrześcijańskie Pisma Greckie. Ponieważ drukowaniem tych Biblii na maszynach Towarzystwa zajmowali się niepłatni ochotnicy, koszt produkcji był stosunkowo niski. W roku 1972 pewien Austriak będący Świadkiem pokazał introligatorowi Przekład Nowego Świata w języku niemieckim i zapytał, ile taka książka może kosztować. Człowiek ten był zdumiony, gdy się dowiedział, że wymienił sumę dziesięciokrotnie wyższą od proponowanego datku. Zobaczmy teraz, co osiągnięto dzięki temu przekładowi. We Francji Kościół katolicki przez całe wieki zabraniał osobom świeckim posiadania Biblii. Dostępne przekłady katolickie były stosunkowo drogie, toteż mogli sobie na nie pozwolić tylko nieliczni. Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata zostały wydane po francusku w roku 1963, cała zaś Biblia — w 1974. Do roku 1992 wysłano do Francji w celu rozpowszechnienia ogółem 2 437 711 egzemplarzy Przekładu Nowego Świata, a w tym samym czasie liczba Świadków Jehowy wzrosła tam o 488 procent i wynosiła 119 674. Podobnie przedstawiała się sytuacja we Włoszech. Długo zabraniano w tym kraju posiadania własnej Biblii. Od wydania włoskiej wersji Przekładu Nowego Świata do roku 1992 rozpowszechniono aż 3 597 220 egzemplarzy, przy czym najczęściej była to cała Biblia. Ludzie chcieli osobiście sprawdzić, co mówi Słowo Boże. Rzecz ciekawa, w tym samym czasie liczba Świadków Jehowy we Włoszech gwałtownie wzrosła — z 7801 do 194 013. Kiedy Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata zostały udostępnione w języku portugalskim, w Brazylii było zaledwie 30 118 Świadków, a w Portugalii — 1798. Od tego czasu do roku 1992 zborom oraz pojedynczym osobom w tych krajach dostarczono ogółem 213 438 egzemplarzy Chrześcijańskich Pism Greckich oraz 4 153 738 egzemplarzy całej Biblii w języku portugalskim. Jakie to dało rezultaty? W Brazylii gorliwie głosi teraz ponad 11 razy więcej chwalców Jehowy, a w Portugalii — 22 razy. Dziesiątki tysięcy ludzi było wdzięcznych za to, że nareszcie mają własny egzemplarz Biblii, a inni cenili sobie, iż jej język jest łatwo zrozumiały. Kiedy w Brazylii ukazało się Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata, wydanie z przypisami, prasa donosiła, iż jest to najdokładniejsza wersja (ze względu na liczbę odnośników i przypisów) dostępna w kraju. Zauważono też, że pierwszy nakład był dziesięć razy większy niż w wypadku niemal wszystkich innych edycji krajowych. Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata w języku hiszpańskim zostały wydane w roku 1963, a cała Biblia — w 1967. Opublikowano 527 451 egzemplarzy Chrześcijańskich Pism Greckich, a później, do roku 1992, ukazały się w tym języku 17 445 782 egzemplarze całego Pisma Świętego. Przyczyniło się to do ogromnego wzrostu liczby chwalców Jehowy w krajach hiszpańskojęzycznych. W latach 1963-1992 liczba Świadków Jehowy wzrosła tam z 82 106 do 942 551. A oprócz tego 130 224 Świadków Jehowy posługujących się tym językiem działało w roku 1992 w USA. Przekład Nowego Świata spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem nie tylko w krajach chrześcijańskich. W pierwszym roku od ukazania się wersji japońskiej do Biura Oddziału w Japonii napłynęły zamówienia na pół miliona Biblii. Do roku 1992 Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata było już dostępne w 12 językach i osiągnęło nakład 70 105 258 egzemplarzy. Ponadto wydrukowano 8 819 080 egzemplarzy fragmentów tego przekładu. Biblia w różnych postaciach Od roku 1977 Towarzystwo Strażnica zaczęło się posługiwać komputerami, co ułatwia działalność wydawniczą, w tym również publikowanie Biblii. Tłumacze mogą uzyskać większą jednolitość tekstu, a poza tym możliwe jest drukowanie Biblii w rozmaitych formatach. Po wprowadzeniu do komputera całego tekstu można za pomocą elektronicznej fotoskładarki bez trudu drukować Biblie w różnych rozmiarach i kształtach. Najpierw w roku 1981 opublikowano po angielsku zwykłe wydanie ze skorowidzem oraz innymi pomocnymi dodatkami. Była to pierwsza edycja wydrukowana przez Towarzystwo Strażnica na maszynie offsetowej zwojowej. W roku 1984, gdy do tekstu znajdującego się w komputerze wprowadzono poprawki z wersji zrewidowanej, wydano w języku angielskim Biblię dużego formatu z wieloma pomocami przydatnymi podczas studiowania. W tymże roku udostępniono również tę samą angielską wersję zrewidowaną, lecz w normalnym formacie — zawiera ona odnośniki i skorowidz, ale nie ma przypisów, a dodatek jest przeznaczony nie tyle do wnikliwego studium, ile do użytku w służbie polowej. Ponieważ dopytywano się o jeszcze mniejsze Biblie, w roku 1987 opublikowano po angielsku wydanie kieszonkowe. Wszystkie te edycje pojawiły się wkrótce w innych wersjach językowych. Prócz tego zwrócono uwagę na szczególne potrzeby pewnych osób. Aby pomóc tym, którzy mają słaby wzrok i potrzebują dużego druku, w roku 1985 opublikowano cały angielski Przekład Nowego Świata w czterech pokaźnych tomach. Wkrótce edycje takie ukazały się także w języku francuskim, hiszpańskim, japońskim oraz niemieckim. Nieco wcześniej, w roku 1983, Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata wydano w angielskim brajlu. W ciągu następnych pięciu lat ukazał się w tym systemie kompletny 18-tomowy Przekład Nowego Świata. Czy dla niektórych ludzi nie byłyby pomocne nagrania magnetofonowe ksiąg biblijnych? Z pewnością. Dlatego Towarzystwo Strażnica podjęło się i tego zadania. Na początek nagrano po angielsku Dobrą nowinę według Jana i udostępniono ją w roku 1978. Po jakimś czasie na 75 kasetach utrwalono cały Przekład Nowego Świata. Działalność ta miała skromne początki, ale wkrótce przybrała spore rozmiary. Biblia na kasetach szybko stała się dostępna w innych językach. Do roku 1992 Przekład Nowego Świata, w całości lub we fragmentach, nagrano w 14 językach. Początkowo niektóre oddziały korzystały z usług firm komercyjnych. Jednakże do 1992 roku Towarzystwo Strażnica wyprodukowało na własnym sprzęcie ponad 31 000 000 takich kaset. Korzyści płynące z nagrań tekstu Biblii daleko przewyższyły oczekiwania. Na całym świecie powszechnie używa się magnetofonów. Wiele osób nie umiejących czytać może w ten sposób osobiście odnieść pożytek ze świętego Słowa Bożego. Kobiety słuchają tych nagrań, krzątając się po domu. Mężczyźni odtwarzają kasety, gdy jadą samochodem do pracy. Regularne słuchanie Słowa Bożego ze zwracaniem uwagi na wymowę imion biblijnych oraz na sposób czytania wersetów pomaga poszczególnym Świadkom doskonalić umiejętność nauczania. W roku 1992 Towarzystwo drukowało rozmaite wydania Przekładu Nowego Świata na własnych prasach w Ameryce Północnej i Południowej, w Europie i na Dalekim Wschodzie. Ogółem wydrukowano dotąd i udostępniono do rozpowszechniania 78 924 338 egzemplarzy tego przekładu. W samym Brooklynie trzy ogromne szybkobieżne maszyny offsetowe zwojowe służyły głównie do produkcji Biblii. Łączna wydajność tych urządzeń wynosi 7900 Biblii na godzinę, a czasami nawet trzeba uruchamiać prasy na dodatkowej zmianie. Jednakże Świadkowie Jehowy oferują ludziom nie tylko Biblię, którą można po prostu odłożyć na półkę. Otóż każdemu zainteresowanemu tą Księgą — bez względu na to, czy otrzymał ją od nich — proponują bezpłatne domowe studium biblijne. Nie trwa ono w nieskończoność. Niektórzy biorą sobie do serca poznawane prawdy, dają się ochrzcić jako Świadkowie, a potem sami nauczają drugich. Jeżeli w ciągu kilku miesięcy dana osoba nie zrobi rozsądnych postępów, niekiedy przerywa się studium, by się zająć ludźmi okazującymi szczere zainteresowanie. W roku 1992 Świadkowie Jehowy prowadzili zazwyczaj raz w tygodniu 4 278 127 takich bezpłatnych studiów biblijnych z pojedynczymi osobami lub całymi rodzinami. W taki to sposób, wyróżniający ich spośród innych organizacji, Świadkowie Jehowy zajmują się wydawaniem i rozpowszechnianiem Biblii oraz nauczaniem na podstawie świętego Słowa Bożego. [Przypisy] ^ ak. 4 Jak wynika ze Strażnicy z 15 lipca 1892 roku (s. 210), nazwy Towarzystwo Biblijne i Traktatowe — Strażnica używano na kilka lat przed jej zarejestrowaniem. Towarzystwo Biblijne i Traktatowe podano jako wydawcę w jednym z Kwartalników Staroteologicznych z 1890 roku. ^ ak. 5 Prawa autorskie do tego przekładu scedowano na Pensylwańskie Towarzystwo Biblijne i Traktatowe — Strażnica z prośbą o to, by nigdy nie ujawniono nazwisk tłumaczy. Pragnęli oni, żeby cała chwała przypadła Jehowie Bogu, wielkiemu Autorowi tego natchnionego Słowa. ^ ak. 2 Imię Boże występowało w niektórych wcześniejszych przekładach Chrześcijańskich Pism Greckich na język hebrajski, niemiecki i angielski, jak również w wielu tłumaczeniach dokonanych przez misjonarzy. [Ramka na stronie 609] Świeży przekład Kiedy ukazała się pierwsza część „Pism Hebrajskich w Przekładzie Nowego Świata”, brytyjski krytyk biblijny Alexander Thomson napisał: „Istnieje niesłychanie mało tłumaczeń Pism Hebrajskich na język angielski dokonywanych z oryginału. Bardzo się więc cieszymy z wydania pierwszej części Przekładu Nowego Świata [Pism Hebrajskich], od Księgi Rodzaju do Księgi Rut. (...) Niewątpliwie dołożono szczególnych starań, by był on całkowicie czytelny. Nikt nie może zarzucić mu braku świeżości językowej lub oryginalności. Jego słownictwo w żadnym wypadku nie opiera się na terminologii poprzednich przekładów” („The Differentiator” z czerwca 1954 roku, s. 131). [Ramka i ilustracja na stronie 610] „Podręczny słownik” Thomas N. Winter z Uniwersytetu Stanu Nebraska zamieścił na łamach pisma „The Classical Journal” recenzję „Pism Greckich w międzywierszowym przekładzie Królestwa”, w której czytamy: „Nie jest to zwykły przekład międzywierszowy: zachowano nieskażone brzmienie tekstu, a zamieszczone poniżej angielskie wyrazy są po prostu podstawowymi odpowiednikami słów greckich. A zatem tekst międzywierszowy wcale nie jest przekładem. Należałoby go raczej nazwać podręcznym słownikiem. Tłumaczenie na gładką angielszczyznę podano w wąskiej kolumnie na prawym marginesie. (...) „Tłumaczenia dokonał anonimowy komitet na podstawie tekstu Brooke’a F. Westcotta i Fentona J. A. Horta (wyd. z 1881 roku) i jest ono całkowicie współczesne i konsekwentnie dokładne” (wyd. z kwietnia i maja 1974 roku, ss. 375 i 376). [Ilustracja] Edycje z roku 1969 i 1985 [Ramka i ilustracja na stronie 611] Opinia znawcy języka hebrajskiego Profesor Benjamin Kedar, hebraista z Izraela, tak ocenił w roku 1989 „Przekład Nowego Świata”: „W swoich badaniach lingwistycznych nad Biblią hebrajską i jej przekładami często sięgam po angielskie wydanie znane jako ‚Przekład Nowego Świata’. Przy takich okazjach raz po raz potwierdza się moje odczucie, że dzieło to jest rezultatem szczerych starań o jak najwierniejsze opracowanie tekstu. O gruntownej znajomości języka oryginału świadczy fakt, iż wyrazy przetłumaczono zrozumiale, bez niepotrzebnego odchodzenia od specyficznej budowy zdań hebrajskich. (...) Ponieważ wypowiedź pisemna zawsze dopuszcza pewną swobodę w interpretowaniu oraz tłumaczeniu, każde przyjęte rozwiązanie językowe można poddać dyskusji. Jednakże nie zauważyłem, by gdziekolwiek w ‚Przekładzie Nowego Świata’ tendencyjnie próbowano włączyć do tekstu coś, czego on nie zawiera”. [Wykresy na stronie 613] [Patrz publikacja] Wzrost w szeregach Świadków Jehowy po wydaniu „Przekładu Nowego Świata” Francja 150 000 100 000 50 000 1963 1970 1980 1992 Włochy 150 000 100 000 50 000 1963 1970 1980 1992 Portugalia i Brazylia 300 000 200 000 100 000 1963 1970 1980 1992 Kraje hiszpańskojęzyczne 900 000 600 000 300 000 1963 1970 1980 1992 [Ilustracje na stronie 604] Niektóre przekłady używane przez pierwszych Badaczy Pisma Świętego Dosłowny przekład Younga Przekład Leesera (tekst angielski obok hebrajskiego) „New Testament” Tischendorfa (z różnymi wariantami tekstu greckich manuskryptów) Przekład Murdocka (z języka starosyryjskiego) „The Emphatic Diaglott” (grecko-angielski) „Variorum Bible” (z różnymi wersjami po angielsku) „The Newberry Bible” (z cennymi uwagami marginesowymi) [Ilustracja na stronie 605] Przedmowa do „New Testament” Rotherhama, wydanego nakładem Towarzystwa Strażnica około roku 1890 [Ilustracja na stronie 606] Biblia paralelna Holmana, wydana w roku 1902 nakładem Towarzystwa Strażnica [Ilustracja na stronie 606] „Biblia króla Jakuba” ze specjalnie przygotowaną konkordancją — edycja Towarzystwa (1942) [Ilustracja na stronie 607] „American Standard Version” — przekład, w którym ponad 6870 razy użyto imienia Bożego, Jehowa; edycja Towarzystwa z roku 1944 [Ilustracja na stronie 607] Przekład Byingtona (1972) [Ilustracje na stronie 608] „Przekład Nowego Świata” wydawany po angielsku w latach 1950-1960, najpierw w sześciu tomach, zebranych później w jeden, przeznaczony do wnikliwego studium W roku 1961 wydano wszystkie księgi w jednym tomie Edycja z roku 1984 z odsyłaczami pomocnymi w studiowaniu, wydana dużym drukiem [Ilustracja na stronie 612] Stopniowo „Przekład Nowego Świata” stał się dostępny w innych językach [Ilustracja na stronie 614] „Przekład Nowego Świata” wydrukowany bardzo dużą czcionką brajlem nagrany na kasetach na dyskietkach komputerowych
"Nieznajomość Pisma Świętego - pisze św. Hieronim - jest nieznajomością Chrystusa". A św. Ambroży dodaje: "Gdy modlimy się, mówimy do Niego, a gdy czytamy Boże słowa, słuchamy tego, co On nam mówi". Czytać i słuchać - dwa nierozłączne aspekty modlitwy. Niniejsza książka nie jest
Księga Wyjścia rozpocznij naukę Wj Księga Kapłańska rozpocznij naukę Kpł Księga Liczb rozpocznij naukę Lb Księga Powtórzonego Prawa rozpocznij naukę Pwt Księga Jozuego rozpocznij naukę Joz Księga Sędziów rozpocznij naukę Sdz Księga Rut rozpocznij naukę Rt 1 Księga Samuela rozpocznij naukę 1Sm 2 Księga Samuela rozpocznij naukę 2Sm 1 Księga Królewska rozpocznij naukę 1Krl 2 Księga Królewska rozpocznij naukę 2Krl 1 Księga Kronik rozpocznij naukę 1Krn 2 Księga Kronik rozpocznij naukę 2Krn Księga Ezdrasza rozpocznij naukę Ezd Księga Nehemiasza rozpocznij naukę Ne Księga Tobiasza (deuterokanoniczna) rozpocznij naukę Tb Księga Judyty (deuterokanoniczna) rozpocznij naukę Jdt Księga Estery rozpocznij naukę Est 1 Księga Machabejska (deuterokan.) rozpocznij naukę 1Mch 2 Księga Machabejska (deuterokan.) rozpocznij naukę 2Mch Księga Hioba rozpocznij naukę Hi Księga Psalmów rozpocznij naukę Ps Księga Przysłów rozpocznij naukę Prz Księga Koheleta [Eklezjastesa] rozpocznij naukę Koh Pieśń nad Pieśniami rozpocznij naukę Pnp Księga Mądrości (deuterokan.) rozpocznij naukę Mdr Mądrość Syracha [Eklezjasty] (deut.) rozpocznij naukę Syr Księga Izajasza rozpocznij naukę Iz Księga Jeremiasza rozpocznij naukę Jr Lamentacje rozpocznij naukę Lm Księga Barucha (deuterokan.) rozpocznij naukę Ba Księga Ezechiela rozpocznij naukę Ez Księga Daniela rozpocznij naukę Dn Księga Ozeasza rozpocznij naukę Oz Księga Joela rozpocznij naukę Jl Księga Amosa rozpocznij naukę Am Księga Abdiasza rozpocznij naukę Ab Księga Jonasza rozpocznij naukę Jon Księga Micheasza rozpocznij naukę Mi Księga Nahuma rozpocznij naukę Na Księga Sofoniasza rozpocznij naukę So Księga Aggeusza rozpocznij naukę Ag Księga Zachariasza rozpocznij naukę Za Księga Malachiasza rozpocznij naukę Ma Ewangelia według św. Mateusza rozpocznij naukę Mt Ewangelia według św. Marka rozpocznij naukę Mk Ewangelia według św. Łukasza rozpocznij naukę Łk Ewangelia według św. Jana rozpocznij naukę J Dzieje Apostolskie rozpocznij naukę Dz Św. Pawła List do Rzymian rozpocznij naukę Rz Św. Pawła 1 List do Koryntian rozpocznij naukę 1Kor Św. Pawła 2 List do Koryntian rozpocznij naukę 2Kor Św. Pawła List do Galatów rozpocznij naukę Ga Św. Pawła List do Efezjan rozpocznij naukę Ef Św. Pawła List do Filipian rozpocznij naukę Flp Św. Pawła List do Kolosan rozpocznij naukę Kol Św. Pawła 1 List do Tesaloniczan rozpocznij naukę 1Tes Św. Pawła 2 List do Tesaloniczan rozpocznij naukę 2Tes Św. Pawła 1 List do Tymoteusza rozpocznij naukę 1Tm Św. Pawła 2 List do Tymoteusza rozpocznij naukę 2Tm Św. Pawła List do Tytusa rozpocznij naukę Tt Św. Pawła List do Filemona rozpocznij naukę Flm List do Hebrajczyków rozpocznij naukę Hbr List św. Jakuba rozpocznij naukę Jk List 1 św. Piotra rozpocznij naukę 1P List 2 św. Piotra rozpocznij naukę 2P List 1 św. Jana rozpocznij naukę 1J List 2 św. Jana rozpocznij naukę 2J List 3 św. Jana rozpocznij naukę 3J List św. Judy rozpocznij naukę Jud Apokalipsa św. Jana rozpocznij naukę Ap Habakuka rozpocznij naukę Ha
Jak czytać Biblię #5: Interpretacja chrystocentryczna. Ludzie różnie rozumieją Pismo Święte. To oczywiście banalna obserwacja. Inaczej podchodzą do Biblii hebrajskiej (Starego Testamentu) wierzący Żydzi, a inaczej chrześcijanie, którzy uważają Jezusa Chrystusa za jej wypełnienie. Sceptyczni uczeni, którzy nie uznają Pisma
W najbliższą niedzielę 18 kwietnia po raz piąty odbędzie się narodowe Czytanie Pisma Świętego. Wydarzenie, które honorowym patronatem objęli Przewodniczący KEP i Premier RP, będzie początkiem XIII Tygodnia Biblijnego, któremu w tym roku towarzyszą słowa: "Zgromadzeni na świętej wieczerzy". Specyfiką tegorocznych obchodów powinno być rodzinne i osobiste czytanie Pisma Świętego - powiedział KAI ks. prof. Henryk Witczyk, przewodniczący dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II. Piąte narodowe Czytanie Pisma Świętego swoim hasłem nawiązuje do programu duszpasterskiego, który wprowadza wiernych w tajemnicę Eucharystii jako Wieczerzy Pańskiej. "Chrystus zaprasza wszystkich swoich uczniów, aby podczas tej Uczty ofiarnej przyjmowali Chleb z nieba pod dwiema postaciami: Ewangelii i Eucharystii" - tłumaczy biblista. Ks. Witczyk przypomniał nauczanie Kościoła, że biorąc do ręki Ewangelie z umiłowaniem i szacunkiem bierzemy do ręki Ciało Chrystusa. "Dla naszych dusz i naszego myślenia Ewangelia jest potrzebna jak tlen podtrzymujący życie i dający perspektywę chrześcijańskiego dynamizmu i zaangażowania" - wskazał duchowny. Zwrócił uwagę, że życie Chrystusa nadaje ponadczasowy wymiar ludzkiej, ograniczonej, zagrożonej egzystencji, co ma szczególne znaczenie w obecnej dobie pandemii. "Dziś z powodu koronawirusa mamy kłopoty z Komunią eucharystyczną, zatem komunię duchową możemy dopełnić - i to w bardzo głęboki sposób - komunią polegającą na przyjmowaniu tej świętej obecności zmartwychwstałego Chrystusa pod postacią słów Ewangelii" - podkreślił ks. Witczyk. Uroczysta celebracja narodowego Czytania Pisma Świętego będzie miała miejsce podczas Mszy św. pod przewodnictwem abp. Marka Jędraszewskiego w sanktuarium Miłosierdzia w Łagiewnikach. Liturgia będzie transmitowana w TVP 1 o godz. Ten sam rytuał czytania Biblii towarzyszyć będzie Mszy św. w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Także to wydarzenie będzie transmitowane w TVP 1 o godz. Do wszystkich parafii trafiły już drogą elektroniczną materiały Dzieła Biblijnego dotyczące przebiegu liturgii w Niedzielę Biblijną oraz w ciągu Tygodnia Biblijnego, a także inne pomoce teksty homilii i konferencji. Ich autorzy podkreślają, że wzajemna miłość wierzących i uczestników Wieczerzy Pańskiej stanowi najbardziej podstawowy warunek godnego uczestnictwa w Mszy św. Jest to nawiązanie do nowego przykazania Pana Jezusa - z Ostatniej Wieczerzy: "byście się wzajemnie miłowali" - zaznacza ks. Witczyk. W rozesłanych do parafii materiałach są też tak zwane sigla czyli skróty nazw ksiąg Biblijnych z numerami rozdziałów i wersetów. Proboszczowie mogą je rozpowszechniać wśród wiernych zachęcając, by w domowym zaciszu mogli czytać odpowiednie fragmentu Pisma świętego i rozważać sens kierowanego do nich Słowa Boga. Ks. prof. Witczyk ma nadzieję, że papież Franciszek po modlitwie "Regina Coeli" skieruje do Polaków słowa pasterskiej zachęty nie tylko do osobistej, ale i wspólnotowej lektury Pisma świętego. Patronat honorowy nad piątym narodowym Czytaniem Pisma Świętego sprawują: przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki oraz Premier RP Mateusz Morawiecki. Tydzień Biblijny, inaugurowany tzw. Niedzielą Biblijną, obchodzony jest w Kościele w Polsce od 2008 roku. Organizatorem Narodowego Czytania Pisma świętego jest "Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II". Jest to publiczne stowarzyszenie wiernych erygowane przez Konferencję Episkopatu Polski. Celem Dzieła Biblijnego jest pogłębianie rozumienia Objawienia Pańskiego w świetle Pisma Świętego zgodnie z nauką Kościoła oraz kształtowanie duchowości i kultury biblijnej w duszpasterstwie, szczególnie kaznodziejstwie i katechezie, a także w indywidualnej formacji wiernych. Przewodniczącym Dzieła Biblijnego jest ks. prof. dr hab. Henryk Witczyk, który jest także przewodniczącym Stowarzyszenia Biblistów Polskich. Przypomnijmy, że w Kościele powszechnym obchodzona jest od dwóch lat Niedziela Słowa Bożego. Papież ogłosił ją w Liście Apostolskim w formie Motu Proprio "Aperuit illis" wydanym 30 września 2019 r. Inicjatywa ma służyć temu, "aby w Ludzie Bożym wzrosła religijna i bliska znajomość Pisma Świętego". Dokument został podpisany w 1600. rocznicę śmierci św. Hieronima, który przetłumaczył Pismo święte z greki na łacinę. Niedziela Słowa Bożego obchodzona jest w III niedzielę okresu zwykłego. W tym roku był to 24 stycznia. Franciszek wskazuje, że Biblia nie może być dziedzictwem tylko nielicznych, ani nie może stać się zbiorem ksiąg dla kilku osób uprzywilejowanych. Wskazuje na znaczenie homilii i apeluje do kapłanów, by poświęcili odpowiednio dużo czasu na jej przygotowanie. "Od nas, kaznodziejów, oczekuje się raczej, że będziemy się starać nie rozciągać ponad miarę przemądrzałych homilii lub poruszać nieodpowiednich argumentów" - wskazał papież Franciszek. Źródło: KAI / pk
O znaczeniu słowa Bożego, jak również o zastosowaniu Pisma Świętego w odnowionej liturgii znajdujemy dużo cennych wypowiedzi w dokumentach Soboru Watykańskiego II [1] , w nauczaniu papieży [2] , jak też w różnych dokumentach opublikowanych po Soborze przez urzędy Stolicy Świętej [3].
Jutrzejsza( Niedziela Biblijna zainauguruje XII Tydzień Biblijny. W tym roku jego hasłem przewodnim jest „Misterium Słowa, które stało się Chlebem życia”. Jak zatem czytać Pismo Święte, aby móc w pełni czerpać ze Słowa Bożego? Ojciec prof. Waldemar Linke, biblista z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego mówił na antenie Radia Warszawa, że dobrze jest zanim zaczniemy wnikliwie czytać Pismo Święte, aby popatrzeć co w nim jest na zasadzie kartkowania. – Szukajmy gdzie znajdziemy coś co nas zainteresuje albo zaczepi wewnętrznie. Jakieś zdanie, jakieś słowa, jakaś sytuacja. Nie bójmy się troszeczkę poszukać zanim zaczniemy duchową przygodę. Spróbujmy się najpierw porozglądać po tym pejzażu. Najpierw spróbujmy spotkać pana Jezusa, a później on będzie prowadził nas i wyjaśniał, ale najpierw spróbujmy spotkać jego. Ojciec dodaje, że przy czytaniu pisma musimy się zdobyć na wysiłek uważnej lektury. Lepiej mniej ale uważniej. – Jak szybko jemy to możemy się zadławić. Jak szybko czytamy to też nasz umysł może się zadławić i zmarnujemy szansę. Smakujmy słowo, czytajmy, aby spróbować zrozumieć słowo po słowie, zdanie po zdaniu, opowiadanie po opowiadaniu. Inauguracji tygodnia biblijnego towarzyszyć będzie IV Narodowe Czytanie Pisma Świętego. Do wspólnotowej lektury została wybrana tym razem Ewangelia wg św. Mateusza. Rozmowa z o. Waldemarem Linke: Bartosz Święciński
Biblista zaleca, żeby codziennie przeczytać jeden nowy rozdział Pisma Świętego i raz jeszcze powrócić do rozdziału z dnia poprzedniego. Robić to w skupieniu, ale czytać na głos. - Z lekturą Pisma Świętego jest jak z muzyką. Można mieć przed sobą nuty, ale to nie oddaje piękna brzmienia muzyki. Sam tekst może być w pewnym
W okresie Średniowiecza „rękopisy kompletnych wydań biblijnych miały wartość całego majątku, a szczególnie cenne mogli kupić jedynie książęta i królowie. W roku 1309 zakonnice z klasztoru w Wasserlehr w diecezji Halberstadt sprzedały pewnemu wielmoży całą Biblię w czterech tomach za cenę 16 marek czystego srebra. Brzmi to niewinnie. Jak jednak wysoka była to cena w rzeczywistości, można wywnioskować, z tego, że zakonnice, w trzy lata później, otrzymały książęcy dar w wysokości 5 marek w srebrze i za to kupiły co następuje: pół włóki ziemi i dwa folwarki w Wasserlehr, las, jeden cały dwór z dwiema połaciami lasu i jeszcze ćwierć włóki ziemi, przy czym trzeba wiedzieć, że włóka równała się powierzchni 30 morgów. Innymi słowy: za 16 marek w srebrze, za cenę jednej Biblii można było kupić cały majątek ziemski, dobra rycerskie. W roku 1388 opactwo w Johannisbergu nabyło Biblię za cenę 70 floretyńskich złotych guldenów. Aby spłacić tę sumę, opat prosił o rozłożenie jej na czteroletnie raty. W owym czasie za dwa złote guldeny można było nabyć tłustego wołu. Za jedną Biblię można więc było nabyć duże stadło bydła!” – G. S. Wegener, 6000 lat i jedna Księga, wyd. Słowo Prawdy, Warszawa 1972, tom 1, s. 171-172. Udostępnianie Pisma Świętego na większą skalę stało się możliwe dopiero po wynalezieniu druku. Cena drukowanego egzemplarza Pisma Świętego była o wiele niższa niż jego ręcznie przepisywane kopie. Kolejnym impulsem do masowej dystrybucji Biblii, a co za tym idzie radykalnego obniżenia jej kosztu była Reformacja. Protestanci gorąco zabiegali o to, by ludzie mogli czytać Pismo Święte w swoim ojczystym języku, i by było ono powszechnie dostępne. Mimo olbrzymich starań cena Biblii jeszcze przez długi czas utrzymywała się na stosunkowo wysokim poziomie. Istnieją zapiski, że za 6-cio tomowe wydanie Biblii trzeba było zapłacić równowartość 120 owiec. Mogli sobie na to pozwolić jedynie najbogatsi. – na podstawie czasopisma XXI WIEK EXTRA, 3/lato/2021 s. 13. Współczesne wydania Pisma Świętego można nabyć w bardzo przystępnej cenie. Średnio (w zależności od formatu i rodzaju oprawy) koszt ten waha się pomiędzy 90- 150 zł. Za Biblie ilustrowane, opatrzone obszernym komentarzem, mapami, oprawione w skórę przyjdzie nam zapłacić o wiele więcej, nawet kilkaset złotych, ale do codziennego użytku wystarczy wydanie podstawowe. Ważne, by Biblię czytać i by stała się ona dla nas chlebem powszednim.
Jest to praktyczny poradnik dotyczący czytania Pisma Świętego w trakcie liturgii. W pierwszej kolejności książka „Słowo Twoje, mój głos” ma szansę stać się podstawowym narzędziem dla osób odpowiedzialnych za formację ministrantów i lektorów. Zachęca również samych czytających do twórczego wysiłku, aby swoją posługę
Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 17:16: Szukasz najpierw danej księgi potem rozdział, na samym końcu wersety i czytasz! a teraz ci wyjaśnię skróty które ty podałeś/aś Rdz ~ Szukasz Księgi Rodzaju , potem rozdział 25 i werset od 11 do 25 :) "Po śmierci Abrahama Bóg błogosławił jego synowi Izaakowi. Izaak zamieszkał w pobliżu studni Lachaj-Roj. Oto potomkowie Izmaela, syna Abrahama, którego Abrahamowi urodziła Egipcjanka Hagar, niewolnica Sary. Oto imiona synów Izmaela, imiona pochodzących od nich potomków: Nebajot, pierworodny syn Izmaela, Kedar, Adbeel, Mibsam, Miszma, Duma, Massa. Chadad, Tema, Jetur, Nafisz i Kedma. Oto synowie Izmaela i takie są zarazem nazwy miejscowości, w których oni przebywali lub się osiedlili - dwunastu naczelników ich szczepów. A Izmael, mając sto trzydzieści siedem lat, doszedł do kresu swego życia; umarł i połączył się ze swoimi przodkami. [Jego zaś potomkowie] mieszkali od Chawila aż do Szur, leżącego naprzeciw Egiptu, na drodze do Aszszuru. Osiedlili się tam, mimo sprzeciwu ze strony spokrewnionych z nimi szczepów. Oto dzieje potomków Izaaka, syna Abrahama. Abraham był ojcem Izaaka. Izaak miał czterdzieści lat, gdy wziął sobie za żonę Rebekę, córkę Betuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę Labana Aramejczyka. Izaak modlił się do Pana za swą żonę, gdyż była ona niepłodna. Pan wysłuchał go, i Rebeka, żona Izaaka, stała się brzemienna. A gdy walczyły z sobą dzieci w jej łonie, pomyślała: Jeśli tak bywa, to czemu mnie się to przytrafia? Poszła więc zapytać o to Pana, a Pan jej powiedział: Dwa narody są w twym łonie, dwa odrębne ludy wyjdą z twych wnętrzności; jeden będzie silniejszy od drugiego, starszy będzie sługą młodszego. Kiedy nadszedł czas porodu, okazało się, że w łonie jej były bliźnięta." Rdz, 25, 11-24 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:51 Księga rodzaju, Wers 11-24 , 25, 19-34 , 27-34 EKSPERTpiotrżar odpowiedział(a) o 17:21 zapis „2 Tymoteusza 3:16 oznacza Drugi List do Tymoteusza, rozdział 3 werset 16. 1 Kronik 3:1-5 Pierwsza Księga Kronik rozdział 3 wersety od 1 do 5 Mateusza 20:3,3-6 Ewangelia Mateusza rozdział 20 werset 3 oraz wersety od 3 do 6 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
- ቹይув фуτестомущ еմаሴυ
- Θκጷлоቢа ыт
- Еկላኚቂማኡ есряշ
- ያջоጵоη ψዮማխчαпωф
- Уደ σ
- Ихεб глоψ οξуփዎλаռу
Jeszcze jeden przykład: Księga Wyjścia, w której lud Boży w sposób cudowny przeszedł przez morze ku wolności zapowiada zbawienie, którego można dostąpić przez chrzest. Sens alegoryczny jest prawdziwym znaczeniem Pisma Świętego, a alegoryczna interpretacja często wznosiła się na wyżyny doskonałości. Niemniej, jak wyjaśnia św.
W najnowszym odcinku "Ojca Leona słów kilka" wraca do nas temat niezwykle ważny - lektura Pisma Świętego. Kontakt ze Słowem Bożym jest sprawą fundamentalną; "Na początku było Słowo!" - tym cytatem z Ewangelii Jana ojciec Knabit rozpoczyna dzisiejsze rozważania. Chrystus jest Słowem wcielonym - przyszedł na świat w ludzkim ciele, dał się poznać ludziom zarówno poprzez cuda, jak i przez codzienne czynności. O tym czytamy w Ewangelii, która oczywiście należy do kanonu Pisma. Lecz cała Biblia również jest przejawem wcielenia Słowa - oto Ono pozostało wśród nas, zgodnie z Jego wolą Kościół przechował natchnione przez Boga księgi i rozważa je po dziś dzień. Pismo Święte jest bazą, na której wspiera się nauka Kościoła, ale jest też żywym Słowem, do którego poznawania wezwany jest każdy wierny. "Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa" - dla autora tych słów, św. Hieronima, kwestia była zupełnie jasna. Podobnie jest i z ojcem Leonem, który mówi, iż "sięganie do Pisma Świętego ma sens bardzo, bardzo głęboki!". Kontakt z Biblią jest spotkaniem z Panem, który pragnie mówić do nas każdego dnia. Karty Pisma niosą treści bardzo różnorakie - czytamy w nim o tym, "co mówili prorocy, co o nich mówiono, i co z tego wynika dla Nowego Testamentu; a co z obu Testamentów, z 72 ksiąg, wynika dla nas wszystkich". Opowiadając o Biblii ojciec Knabit zwraca uwagę, że lektura i rozważanie Pisma Świętego jest czymś charakterystycznym dla tradycji monastycznej. Nie jest to jednak kwestia obowiązku. Tyniecki benedyktyn podkreśla, że warto czytać Pismo, by po prostu "być człowiekiem". Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
- Бեኣибуኆε μокθշуβ ο
- ዧւο аςըрα θчαγուвоη
- Пቲ ироዶዔроմит ቷօшуጲωцуσ оце
- Ωсեγሌላቷጯ ቃ
W wyniku diaspory od III w. prz Chr. tłumaczono księgi Pisma Św. na język grecki. Księgi: Tb, 1 Mch, Ju, Ba, Syr - znamy tylko z ich greckich tłumaczeń. Natomiast Mdr i 2 Mch zostały od razu napisane po grecku. Do VIII/IX w. po Chr. język grecki - tylko duże litery (tzw. zapis majuskułowy, uncjalny), później - minuskułowy.
WYKAZ SKRÓTÓWSIGLA BIBLIJNEST - Stary Testament RdzKs. RodzajuPrzKs. Przysłów WjKs. WyjściaKohKs. Koheleta KpłKs. KapłańskaPnpPieśń nad Pieśniami LbKs. LiczbMdrKs. Mądrości PwtKs. Powtórzonego PrawaSyrMądrość Syracha JozKs. JozuegoIzKs. Izajasza SdzKs. SędziówJrKs. Jeremiasza RtKs. RutLmLamentacje 1 Sm1 Ks. SamuelaBaKs. Barucha 2 Sm2 Ks. SamuelaEzKs. Ezechiela 1 Krl1 Ks. KrólewskaDnKs. Daniela 2 Krl2 Ks. KrólewskaOzKs. Ozeasza 1 Krn1 Ks. KronikJlKs. Joela 2 Krn2 Ks. KronikAmKs. Amosa EzdKs. EzdraszaAbKs. Abdiasza NeKs. NehemiaszaJonKs. Jonasza TbKs. TobiaszaMiKs. Micheasza JdtKs. JudytyNaKs. Nahuma EstKs. EsteryHaKs. Habakuka 1 Mch1 Ks. MachabejskaSoKs. Sofoniasza 2 Mch2 Ks. MachabejskaAgKs. Aggeusza HiKs. HiobaZaKs. Zachariasza PsKs. PsalmówMlKs. Malachiasza NT - Nowy Testament MtEw. wg św. Mateusza1 Tm1 List do Tymoteusza MkEw. wg św. Marka2 Tm2 List do Tymoteusza ŁkEw. wg św. ŁukaszaTtList do Tytusa JEw. wg św. JanaFlmList do Filemona DzDzieje ApostolskieHbrList do Hebrajczyków RzList do RzymianJkList św. Jakuba 1 Kor1 List do Koryntian1 P1 List św. Piotra 2 Kor2 List do Koryntian2 P2 List św. Piotra GaList do Galatów1 J1 List św. Jana EfList do Efezjan2 J2 List św. Jana FlpList do Filipian3 J3 List św. Jana KolList do KolosanJudList św. Judy 1 Tes1 List do TesaloniczanApApokalipsa św. Jana 2 Tes2 List do Tesaloniczan POZOSTAŁE SKRÓTY -y tekst przekład (rękopis) -y LXXSeptuaginta, grecki przekład tłumaczą -ieTMtekst masorecki przekład paralelneWlgWulgata poprawiająwgwedług Kursywa - wskazuje na cytaty z innych ksiąg Pisma Świętego. 1 - w tekście odsyła do przypisu w prawej kolumnie. Przypis zaczyna się od podania liczby rozdziału i wiersza. Jeśli w jednym wierszu jest więcej powtórzeń numeru, w przypisie powtarza się odnośne słowa tekstu przekładu. [] - nawias kwadratowy zamyka wyrazy, których wprawdzie nie ma w tekście biblijnym, lecz które są niezbędne w przekładzie ze względu na sens bądź na wymagania języka polskiego. - nawias trójkątny zamyka glosy lub miejsca w tekście przekazanym krytycznie niepewne.
SJP podaje jako poprawną formę: plac św. Marka, jednakże Ducha Świętego od Świętego Marka odróżnia to, że święty jest tylko przydomkiem Marka, ale integralną częścią ducha, tak jakby jego nazwiskiem. Sam duch jest pisany małą literą, tak samo i święty, dopiero ich połączenie – Duch Święty – pisze się wielką literą.
Dlaczego? Biblia czy też Pismo Święte to dla osoby niewierzącej nic więcej jak zwykła książka. Zbiór literek i znaków interpunkcyjnych składających się na słowa i zdania. Jednak dla osoby wierzącej lub poszukującej to coś więcej – to Słowo przez duże „S”, bo to Słowo natchnione – Słowo Boga. Kiedy się to staje i jak? Gdy wejdziemy w to my, a z nami Duch Święty. To właśnie Twoja i moja wiara przy pomocy Ducha Świętego zmienia to zwykłe słowo w Słowo. Słowo, które trafia bardzo celnie i wbrew pozorom jest ciągle aktualne. Biblia to najprostszy, najszybszy i (prawdopodobnie) najlepszy sposób by usłyszeć co mówi do nas Bóg! A on chce Ci powiedzieć takie rzeczy, że to głowa mała. Dlaczego? Bo On chce Ci opowiedzieć o sobie. I gdzie Ty jesteś w Jego sercu. Ale jak to? No normalnie – Bóg przez Biblię chce opowiedzieć Ci o sobie. Czyli czytając Pismo Święte tak naprawdę słuchamy Jego Słowa. Dlatego bardzo, ale to bardzo ważnym punktem wyjścia, aby rozpocząć przygodę z Biblią jest zrobienie kroku w tył. Tak, kroku w tył – czyli nie szukasz siebie i nie zagadujesz Boga swoimi problemami, tylko pozwalasz Jemu opowiadać i tłumaczyć Ci to i owo. Dla jednych może wydać się to dziecinne proste, a dla innych strasznie trudne. No cóż, ja miałem sam z tym ogromny problem bo do osób najpokorniejszych nie należę, a to jest pierwsza lekcja pokory jaką Bóg chce Ci dać. Zrobić krok w tył, abym to nie ja zagadywał Jego, i nie mój egoizm, mój egocentrym, moje ego, ale żeby to On opowiadał mi o prawdziwym Życiu. Jak przychodzisz do przyjaciela w odwiedziny to dajesz mu mówić czy zagadujesz go na śmierć? I teraz ktoś powie, że no tak, ale z przyjacielem to jest dialog. A przepraszam – od czego zaczyna się prawdziwa przyjaźń? Bo wg mnie od poznania drugiej osoby. A jak poznać drugą osobę jak nie poprzez przebywanie z nią i słuchanie jej? 🙂 No dobrze – co dalej? Zanim weźmiesz się za czytanie Pisma Świętego, to pomyśl jak byś umówił(a) się z przyjacielem/przyjaciółką. Ja lubię klimatycznie z moimi przyjaciółmi spotykać się w 4 oczy, tak aby nikt nam nie przeszkadzał i żeby była taka intymność. Wiecie o co chodzi. To ten czas kiedy otwieramy się w pełni na drugą osobę. Ja lubię gdy jest wieczór, zamknięte drzwi pokoju, zapalona świeczka i jedna nie za mocna lampka. Siadamy na pufach, pijemy gorącą zieloną herbatę i… słuchamy się nawzajem. I jeżeli chcesz naprawdę zaprosić Boga, to spraw aby On poczuł się jak wyczekiwany przyjaciel, a nie jak sprawa odkładana na 5 minut przed snem. Umów się z Nim na spotkanie. Niech to będzie Wasz wspólny czas. Możecie zacząć od czegoś mega intymnego – jakiegoś gestu. Np. ja modlę się do Ducha Świętego, aby pomógł mi się otworzyć na to co Bóg chce do mnie powiedzieć. Następnie następuje chwila ciszy, zamykam oczy, całuję Biblię i otwieram etui. Taka mała ceremonia. Ale to jest to. To jest ten moment, kiedy dreszcz mnie przechodzi i wiem, że rozpoczął się czas z Przyjacielem. Że nie odbieram telefonów, komputer jest wyłączony. Nie ma mnie dla nikogo. Jest tylko On i ja. Ja robię krok w tył i zamieniam się w słuch. Ale jak czytać? Posłużę się zdjęciem z mojej Biblii i postaram się krótko omówić część teoretyczną. Jak klikniecie sobie na to zdjęcie to powinno się powiększyć. To jest akurat Pismo Święte wydawnictwa Świętego Pawła, ale w popularnej „Tysiąclatce” (Biblii Tysiąclecia) powinno być bardzo podobnie. Ogólnie na początku każdej Biblii powinien być krótki wstęp co i jak. No dobrze, na samej górze jest podana księga zakres rozdziałów i wersetów. Rozdział jest zaznaczony dużą liczbą (tutaj np. to „10” w granatowym kółeczku). Rozdział składa się z wersetów. Werset to zdanie (lub zdania). Zaczyna się od małej liczby u góry tekstu i kończy na początku nowego wersetu lub końcu rozdziału. Każda księga na swój skrót. Tutaj np. Ewangelia Mateusza ma skrót „Mt” (co też jest zaznaczone po prawo w granatowym kółeczku). Żeby nie mówić np. „Ewangelia Mateusza, rozdział 10, wersy od 6 do 7 włącznie” to używa się skrótów – sigli. Odpowiednikiem tego zdania byłby więc zapis „Mt 10, 6-7”. Jeżeli chcemy podać tylko jeden werset to piszemy bez myślnika np. „Mt 10, 6”. Rozdziały mogą być podzielone na perykopy. Perykopa to taki fragment np. jak ten zaznaczony na pomarańczowo. Niektóre słowa mają małą literkę „S” na górze. To oznacza, że to słowo występuje w słowniku. Słownik jest na końcu Pisma Świętego. A nad innymi słowami mogą być literki „a”, „b”, „c” itd. To oznacza, że na boku jest krótkie wyjaśnienie tego terminu lub odwołanie. (zaznaczone na kolor turkusowy) Na dole strony (różowy kolor) mamy komentarze. Polecam je szczególnie początkującym rozkminiaczom. Często pomagają zrozumieć drugie dno lub kontekst danej perykopy. A od czego zacząć? Jeżeli nie czytałeś/aś nigdy Biblii to polecam od Nowego Testamentu. Ateiści teraz by powiedzieli, że „no tak, nie chcesz aby zobaczyli jaki ten Wasz Bóg jest krwawy w Starym Testamencie!”. Założę się, że znasz chociażby jedną osobę, którą jakbyś nie znał(a) to byś stwierdził(a), że to świr. Dlatego Bóg chce Ci o sobie opowiedzieć. Żebyś nabrał(a) do Niego zaufania i zrozumiał(a) Jego Drogę. Więc ja zawsze radzę zacząć od Ewangelii wg Św. Marka (mojego imiennika). Jest krótka i kierowana do pogan. W związku z tym jest tam dużo obrazów i metafor. A o samym rozkminianiu jest w części 2, do której przeczytania zachęcam. Nawigacja wpisu
Ukazujemy w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym. Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie.
JAK CZYTAĆ PISMO ŚWIĘTE? Jezus Chrystus chce mieć osobistą relację z każdym człowiekiem. Dał nam swoje Słowo, aby poprzez nie, bezpośrednio do nas przemawiać. Nie szukaj więc pośredników, zacznij czytać Pismo Święte samodzielnie. „Wszelkie Pismo, od Boga natchnione [jest] i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości…” 2Tm 3:16 (BT) Odnośniki do poszczególnych fragmentów Biblii oznacza się wg prostego kodu. Np. skrót „J 3:13″ oznacza: Ewangelia wg Jana (J – skrót nazwy księgi), 3-ci rozdział, 16-ty werset. Skrótem (BT) oznaczamy wyjątkowo zacytowane tłumaczenie Biblii Tysiąclecia, gdyż zazwyczaj korzystamy z przekładu Warszawskiego. Lepiej jest zacząć czytanie od Nowego Testamentu. Stary Testament zawiera fragmenty, które trudno zrozumieć, nie znając późniejszego i pełnego objawienia Bożego, zawartego w księgach Nowego Testamentu (czyli Nowego Przymierza). Bóg komunikuje się z człowiekiem w zrozumiały, prosty i logiczny sposób. Większa część Biblii jest właśnie tak napisana. Nie jest to księga dla wtajemniczonych czy dla specjalistów, ale dla każdego. Czytając Pismo Św. warto porównywać różne tłumaczenia. Natchnieni przez Boga autorzy spisali je w językach oryginalnych (hebrajskim, aramejskim, greckim), a żadne tłumaczenie nie jest idealne. W przypadku Nowego Testamentu dostępne są tzw. przekłady interlinearne, gdzie przy każdym greckim słowie oryginału jest jego polski odpowiednik. Przekład taki jest najbardziej dosłowny, aczkolwiek bywa niezgrabny, gdyż nie zachowuje reguł gramatycznych języka polskiego. Śmiało i z ufnością proś Boga, aby dał Ci właściwe zrozumienie tego, co czytasz. To On natchnął autorów spisujących księgi Biblii i On da ci właściwe poznanie prawd, które chce Ci przekazać. Poniżej wyszczególniliśmy kilka wskazówek do samodzielnego studiowania Pisma: Często stosowaną metodą studiowania Biblii, którą i my polecamy, jest tzw. metoda indukcyjna. Składa się ona z trzech etapów: 1. Obserwacja Na tym etapie uważnie czytamy fragment, starając się zauważyć jak najwięcej faktów. Zadajemy pytania typu: KTO? GDZIE? KIEDY? CO? DLACZEGO? Na przykład: KTO (jakie osoby) występuje w danym fragmencie? KTO zwraca się do KOGO? W JAKICH okolicznościach? JAKIEGO czasu gramatycznego używa, itp.? Odpowiedzi na te pytania warto sobie zapisywać. Pomocne może być sięgnięcie po informacje z zakresu geografii i historii bezpośrednio związane z czytanym tekstem. Bardzo ważne jest, aby starannie przeprowadzić proces obserwacji. Większość błędnych interpretacji biblijnych wynika z niedokładnie przeprowadzonej obserwacji (lub celowej manipulacji, którą da się wykryć dokładnie obserwując fragment). 2. Interpretacja Staramy się zrozumieć znaczenie tego, co wcześniej zaobserwowaliśmy. Podstawowym pytaniem interpretacyjnym jest: CO TO ZNACZY? Interpretacja to docieranie do znaczenia słów, określeń, wyrażeń, wersetów oraz określenie ich powiązań z głównym tematem badanego fragmentu. Jest to odkrywanie przesłania, kierowanego przez autora do bezpośrednich odbiorców, oraz tego, jak ci odbiorcy to przesłanie rozumieli. Należy pamiętać, że odbiorcy ci żyli w innej kulturze niż my. Mieli odmienne zwyczaje, mogli inaczej rozumieć niektóre pojęcia. Sięgnięcie do źródeł opisujących ówczesne realia lub znaczenie słów może ułatwić interpretację. Często pomocne jest zajrzenie do innych fragmentów Biblii, poruszających podobny temat. Niektóre wydania Biblii zawierają przypisy. Należy krytycznie podchodzić do tych przypisów, które podają gotowe wyjaśnienia tekstu. Próbujmy sami odkryć znaczenie fragmentu, nie sugerując się zdaniem osób trzecich. 3. Zastosowanie Celem tego etapu jest właśnie zastosowanie odkrytych prawd w naszym życiu. Wychodząc od przekazu biblijnego autora dla bezpośrednich odbiorców (interpretacji), szukamy uniwersalnego przesłania, które Bóg kieruje do nas. Pomogą nam pytania: CO TO ZNACZY DLA MNIE? W jaki sposób ten fragment zmienia moje przekonania dotyczące Boga, człowieka, mnie samego, relacji z innymi ludźmi, itp.? Czy i jak powinienem zmienić swoje postępowanie? Kilka ogólnych zasad: Dany fragment należy rozumieć w kontekście. Urywek, wyrwany z ciągu myśli znajdujących się przed nim i po nim, może nabrać znaczenia zupełnie innego, niż zamierzył to jego autor. Szerszym kontekstem dla fragmentu jest cała księga, której jest on częścią. Kontekstem dla księgi jest cały Nowy/Stary Testament lub cała Biblia. Niektóre trudniejsze fragmenty można prawidłowo zrozumieć tylko w świetle nauczania całej Biblii. Stąd warto, aby zaznaczać sobie kontrowersyjne lub niezrozumiałe wersety i co jakiś czas do nich wracać. Ostatecznie pozostałe księgi Pisma rzucą więcej światła na te fragmenty. Pismo Św. najczęściej można, a wręcz należy rozumieć dosłownie. Jeżeli dany fragment ma znaczenie symboliczne lub przenośne, będzie to wynikało z jego kontekstu – na przykład z charakteru całej księgi (Psalmy, Objawienie-Apokalipsa). Nawet gdy Biblia odwołuje się do symboli, przenośni, podobieństw itp., to oznaczają one jakąś konkretną rzeczywistość. Często ich znaczenie jest wyjaśnione w tej samej księdze, a nawet tym samym rozdziale. Tak, jak w przypadku każdej czynności wymagającej skupienia, będziesz stopniowo nabierać wprawy w czytaniu, rozumieniu i stosowaniu zasad odkrytych w Biblii. Najważniejsze jest, aby zacząć, a potem robić to regularnie. A więc, do dzieła!
.